„Zawsze było we mnie pragnienie by dawać coś z siebie, by to, co robię miało głęboki sens” – mówi misjonarka.

Sabina Kuk ma 24 lata, skończyła weterynarię i obecnie odbywa staż. Od początku studiów związana była Dominikańskim Duszpasterstwem Akademickim „Studnia”. Na początku stycznia wyjeżdża na 16 miesięcy do stolicy Filipin, by w ramach misji z Domami Serca nieść pomoc duchową mieszkańcom tamtejszych slumsów.

Krzyż i błogosławieństwo

„Nigdy nie marzyłam o tym, by wyjeżdżać z Polski, ale zawsze było we mnie pragnienie by dawać coś z siebie, by to, co robię miało głęboki sens. Przeczytałam kiedyś pytanie, które obudziło we mnie pragnienie wyjazdu na misje i pozostawienia wszystkiego. To pytanie brzmiało: »Czy robisz w życiu rzeczy ważne, czy najważniejsze?«” – mówi o swojej decyzji.

29 listopada w kaplicy Matki Bożej w służewskim kościele dominikanów odprawiona zostanie o godzinie 15 msza święta posłania, podczas której Sabina otrzyma misyjny krzyż i błogosławieństwo. Będzie to także okazja do modlitwy za misjonarkę.

„Jest to dla mnie ogromna radość, a zarazem coś, co mnie przerasta. Chociaż wciąż doświadczam niesamowitego prowadzenia Boga, wiem, że potrzebuję też ludzkiej, waszej pomocy” – mówi Sabina.

Zachęcamy do modlitewnego i finansowego wsparcia dzieła. Więcej informacji na: filipinysabiny.pl oraz facebook.com/filipinysabiny.

Na pięciu kontynentach

Domy Serca to międzynarodowa organizacja misyjna założona w 1990 roku przez katolików we Francji, której misją jest szerzenie charyzmatu współczucia i pocieszenia. Łączy ona wolontariuszy, którzy pragną w sposób autentyczny zatrzymać się przy ubogim i opuszczonym człowieku, odpowiedzieć na jego cierpienie poprzez prostą obecność i przyjaźń. Działa w 23 krajach na pięciu kontynentach.

Na Filipinach Dom Serca znajduje się w stołecznej Manili, w dzielnicy biedy – Dagat Dagatan. Wolontariusze mieszkają tam pośród najbiedniejszych Filipińczyków, zajmują się dziećmi ulicy, odwiedzają więzienia, ludzi opuszczonych, samotnych i starają się przeżywać wszystko razem ze swoimi ubogimi sąsiadami.

fot. flickr.com / Rdrigo Juarez