Niosąc posługę duszpasterską krymskim katolikom, Bracia kontynuują tradycje swoich poprzedników sprzed siedmiu wieków.

zdjęcia: dominicanes-ua.blogspot.com / Ireneusz Pogorelcew OP

 

Pierwszym katolickim kapłanem okręgu jałtańskiego był ojciec Mikołaj Suchodolski. W końcu lat 80. XIX wieku jałtańska parafia rzymsko-katolicka liczyła około 500 osób. Zbierały się one na modlitwę w maleńkim domku. Parafia była wielonarodowa i składała się z Polaków, Czechów, Niemców, Litwinów, Francuzów oraz Włochów.

W 1888 roku wspólnota zwróciła się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji z prośbą o pozwolenie na wybudowanie w mieście kaplicy dla katolików rytu łacińskiego. W petycji zapowiedziano, że kaplicę postanowiono zbudować i nazwać ku czci świętego Aleksandra – aby uwiecznić pamięć o cudownym wybawieniu rosyjskiego cara i jego rodziny od niebezpieczeństwa w dniu 17 października 1888 roku na stacji Borki.

Jednakże miejscowe władze nie śpieszyły się z rozpatrzeniem sprawy. Pozwolenie na budowę nadeszło dopiero po dziesięciu latach – w 1898 roku. Sławny budowniczy – późniejszy członek rzeczywisty akademii architektury i autor projektu pałacu carskiego w Liwadii – Mikołaj Piotrowicz Krasnow wspólnie z architektem Komornickim zamiast kaplicy zaprojektował oryginalny budynek świątyni. W Wielkanoc 1906 roku kościół poświęcił biskup saratowski Kessler.

Po trzęsieniu ziemi w 1927 roku jałtańska świątynia katolicka została zamknięta pod pretekstem katastrofalnego stanu. W początkach lat 30. urządzono w niej salę sportową i strzelnicę, a w 1945 roku – muzeum krajoznawcze. W 1989 roku w odrestaurowanym budynku świątyni otwarto salę organową.

3.3

Siostra Róża szuka katolików

W odrodzeniu jałtańskiej parafii katolickiej dominikanie odegrali najważniejszą rolę. W sierpniu 1991 roku z Polski do Jałty na zaproszenie Anny Pawłowny Polszczykowej przyjechała dominikanka Róża Krszyna – miała odnaleźć i zjednoczyć żyjących w mieście katolików.

18 września Anna Pawłowna zamieściła w gazecie „Kurortnyj Krym” ogłoszenie: „Siostra Róża – mniszka z przedmieścia Warszawy, Zielonek – zaprasza wszystkich katolików mieszkających w Wielkiej Jałcie, aby się odezwali w celu utworzenia parafii dla osób wyznania katolickiego”.

Katolicy zareagowali na ogłoszenie i już 6 października na podwórku świątyni katolickiej odbyło się pierwsze zebranie. Przybyło 12 osób. Taki był początek odrodzeniu katolickiej parafii Jałty.

Dwa tygodnie później w świątyni odbyła się pierwsza po ponad 60-letniej przerwie msza święta, którą odprawił ojciec Zygmunt Kozar – dominikanin z Fastowa. Drugą mszę ojciec Zygmunt odprawił 17 listopada. Na mszy były już obecne 42 osoby.

Po ojcu Kozarze w Jałcie pracował ojciec Andrzej Kosjanienko, który razem z Anną Pawłowną Polszczykową uzyskał rejestrację jałtańskiej parafii rzymsko-katolickiej Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.

10 marca 1992 roku biskup kamieniecko-podolski mianował dominikanina Romana Derdziaka przeorem parafii katolickiej w Jałcie. Parafianom przedstawił go ojciec Aleksander Hauke-Ligowski, będący wówczas wikariuszem Zakonu Kaznodziejskiego na Ukrainie i w Rosji. Po przyjeździe ojca Romana msze odprawiano codziennie. W niedziele w świątyni, a w dni powszednie – w mieszkaniu rodziny Grimak, gdzie mieszkał przeor. Po kilku miesiącach do Jałty przyjechał z Polski jeszcze jeden dominikanin – ojciec Ryszard Bosakowski, który pomagał ojcu Romanowi w pracy duszpasterskiej.

Oprócz posługi wśród jałtańskich parafian, mieli za zadanie odnaleźć i połączyć katolików w innych rejonach Krymu. Odbywali więc liczne podróże do Symferopola, Sewastopola, Kerczu, Eupatorii, Dżankoja oraz innych krymskich miast i wsi. Działając w taki sposób, pomogli katolikom Krymu spotkać się nawzajem i zapoczątkować parafie rzymsko-katolickie w Symferopolu, Kerczu, Dżankoju, Eupatorii, Sewastopolu i Kolczuginie.

3.1

Oddali świątynię

Na początku lat 90. jałtańska świątynia katolicka była jedynym miejscem na Krymie, gdzie regularnie celebrowane były msze. Ale budynek świątyni jak dawniej pozostawał salą organową. Dlatego parafia katolicka pod kierownictwem ojca Romana dokładała wielu starań o zwrócenie wiernym kościoła.

Wreszcie – 25 lutego 1993 roku budynek świątyni zwrócono parafii w Jałcie, a miesiąc później biskup diecezji kamieniecko-podolskiej, Jan Olszański ponownie ją poświęcił.

Od maja 1993 roku w Jałcie pracowały siostry dominikanki z Kongregacji Świętego Sykstusa, które zajmowały się katechizacją młodzieży i pomagały kapłanom.

Wspólnota katolicka i ojciec Roman poświęcili wiele czasu i sił, żeby przywrócić świątyni należyty wygląd. Przeor własnoręcznie wykonywał prace remontowe: tynk, malowanie, ułożenie płytek itd. Wyremontowano niszczejący dach, ławy koncertowe zastąpiono ławkami kościelnymi, wykonano wspaniały obraz ołtarzowy z przedstawieniami Najświętszej Bogurodzicy, św. Dominika i św. Katarzyny Sieneńskiej.

W tym samym czasie podwórze świątyni ozdobił piękny ogród z egzotycznymi roślinami, symbolizującymi rajski ogród. Staraniem kapłanów i parafian powstawały chrześcijańskie audycje radiowe, transmitowane przez miejscowe radio.

W 1995 roku ojciec Ryszard Bosakowski opuścił Jałtę. Na jego miejsce przyjechał ojciec Władysław Ząbkowski, także dominikanin – jak wszyscy późniejsi kapłani katoliccy w Jałcie. Był proboszczem w latach 1998–1999; wikariuszem zaś był ojciec Dominique Simon. Jedną z ważnych inicjatyw ojca Władysława była organizacja tak zwanej Grupy Miłosierdzia – grupy parafian, którzy przez cztery lata codziennie przygotowywała obiady dla chorych szpitala w Liwadii, obsługując jednorazowo do 30 osób.

Od 1999 do 2005 roku przeorem parafii był ojciec Andrzej Bielat. Pomagali mu ojciec Jurij Dorogin i ojciec Dominique Simon. Ojciec Andrzej utworzył z członków jałtańskiej parafii pięcioosobową redakcję programu radiowego, a sam pełnił obowiązki głównego redaktora. Udało mu się doprowadzić do tego, że co tydzień na całym Krymie emitowane były 15-minutowe audycje radiowe pod tytułem „Veritas”. W piwnicznym pomieszczeniu świątyni ojciec Andrzej wyposażył dwa pokoje dla pielgrzymów i salę wykładową.

W 2005 roku proboszczem został ojciec Jurij Dorogin – pracował w Jałcie do 2008 roku (sprowadził m.in. do kościoła relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus). W parafii w tym czasie pracowali także ojcowie: Piotr Oktaba i Aleksander Hauke-Ligowski.

Od 2008 do końca 2012 roku parafią kierował ojciec Paweł Kunicki, a wikariuszem był ojciec Dymitr Andrijczyn. Ojciec Paweł wyremontował pomieszczenie biblioteki parafialnej, tworząc w niej salę wykładową na spotkania i zajęcia parafialne.

W jałtańskiej parafii pełnili posługę także ojcowie: Mikołaj Łuczok, Andrzej Kamiński i Janusz Maria Andrzejewski. Obecnie proboszczem jest ojciec Mariusz Woźniak. Pierwszym dominikaninem spośród mieszkańców Jałty został brat Paweł Grimak.

Obecnie Parafia liczy ponad 200 osób różnych narodowości, mieszkających w Jałcie i okolicach. Jałtańską świątynię, który jest największą i najpiękniejszą katolicką świątynią Krymu, odwiedzają nie tylko mieszkańcy Jałty, lecz także przyjezdni z innych miast Rosji i Ukrainy, z bliskiej i dalekiej zagranicy.

Tak więc historia Zakonu Kaznodziejskiego na Krymie liczy ponad siedem stuleci. W ciągu tego czasu dominikanie nawrócili tutaj i uratowali niemało dusz, których liczba jest zresztą znana tylko Bogu. Kontynuując dzieło św. Dominika, przeżywali okresy wzlotów i upadków, spotykali się z trudnościami i odnosili powodzenie, w każdych okolicznościach zachowując wierność Ewangelii oraz służąc Bogu i ludziom.

Tłum. Dominika Krupińska. Autorka dziękuje ojcu Mariuszowi Woźniakowi i Łobwi Grimak za użyczenie materiałów o odrodzeniu parafii katolickiej w Jałcie.